Kareena Kapoor w filmie Bewafaa.
Co powiedzie na Kareenę 10 lat wstecz? ;) Biedna prawie przez cały film chodziła ze zbolałą miną. No cóż, taka rola...
Bewafaa na początku znudził mnie i film do końca snuł się dość powoli, ale nie żałuję, że go obejrzałam. Dla aktorów i tytułowej roli Kareeny było warto (bewafaa - niewierna)... No i piosenki były przyjemne. Jego zakończenie skojarzyło mi się z filmem English Vinglish... Kobieta i jej poświęcenie dla rodziny... I znowu poczucie żalu, jak to się skończyło, kiedy mogło inaczej... Ale wiecie, indyjskie wartości... ;) Ciekawe było zobaczyć, do czego to wszystko zmierza i z jakimi decyzjami musi się zmierzyć bohaterka grana przez Kareenę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz